Motywacja?
Niech ktoś mnie zmotywuje.
Do czegokolwiek.
U mnie to słowo/czyn nie istnieje.
Moim jedynym życiowym osiągnięciem jest codzienne wstanie z łóżka w celu edukacji w jednym z najlepszych liceów w mieście.
Jednak kiedy wracam do domu nie myślę o niczym innym jak rzucenie się na moją kanapę w celu przespania największych hitów TVN pokroju: Ukryta Prawda.
Inne osoby,które znam odpoczną chwile i po chwili już w wir nauki.
Teoretycznie, więc nie powinnam się dziwic, że one kończą z 5 a ja lecę ledwo na 3.
Godzina 19:00
Zwlekam się z łóżka w celach edukacyjnych i nagle patrzę na magiczną tablicę nad moim biurkiem:
2 kartkówki, wypracowanie, zadanie domowe x 3.
Depresja. Zrobię wszystko,ale położę się o 2:00.
Godzina 3:15
Od jutra zmieniam swoje życie, wrócę ze szkoły obiad i nauka, przerwa na kolację i prysznic ,dalej nauka. Ideał życia.
Godzina 16 następnego dnia
Zzz........
I tak codziennie.
MOTYWACJA, MOTYWACJA,MOTYWACJA
DAJCIE MI JĄ !!!
(Źródło:Tumblr.com
autor:nieznany)
autor:nieznany)